Tekst 27 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-06-21 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 2102 |

Idę, bo uciekłem z błędnych dróg
Uciekłem z błędnych dróg,
Niosąc mój cichy śpiew
I tak każdy krok i uśmiech;
Wirujący w świetle mój zew.
Otwierasz drogę promieniami cichymi
I nucisz pieśń zwycięstwa na każdym etapie.
Przyjmij ten ofiarny taniec pielgrzymi,
Przypieczętowany ranami na stopie.
Ona jest powrotem moim!
Do dłoni Ojca, z końca świata.
Na palcach sygnety jaśnieją,
Nagość okrywa gwieździsta szata.
Uchwyciłem się jasnej drogi,
Niosąc mój radosny śpiew.
Krok i uśmiech wyzwolony z trwogi;
Wirujący na wietrze mój zew.







