Tekst 10 z 17 ze zbioru: Tet'a'tet
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-09-27 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1693 |

Odkrywasz, że jesteś/jestem
ciałem, przyciąganiem,
głodem, zawrotnym pędem,
ogromem łaknienia.
Rodzi się z magnetyzmu
pierwotny erotyk -
w nim dłonie niecierpliwie
chłoną załamania
na skórze.
I przez skórę
chcesz/chcę rozsmakować -
pochłonąć, zewrzeć, splątać,
zespolić komórki.
Już słowa się nie liczą -
czas zapamiętania
w żywiole, w rytmie, w woniach,
po triumf posiadania;
sytości i objęcia
wzrokiem i ramieniem.
A oddech jeszcze pędzi
niczym przeznaczenie...
Sza…
słychać tylko przyspieszone bicie,
nagły rym do “kocham”,
synonim do “życie”.








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Ale... sza...