Tekst 133 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
| Autor | |
| Gatunek | poezja | 
| Forma | wiersz / poemat | 
| Data dodania | 2019-01-04 | 
| Poprawność językowa | - brak ocen - | 
| Poziom literacki | - brak ocen - | 
| Wyświetleń | 1957 | 

Ręce w górze
Wrogie zbłądziły chóry
Chcąc zniszczyć ducha Polaka
Krzycząc: Ręce do góry!
To była wtedy oznaka
Zstępowała moc z nieba
Budząc chęć walki o wolność
Gdy zachodzi potrzeba
Troski o narodu bytność
Gdy ręce opadają
Wtedy przestrzeń się zawęża
Niepokoje znak dają
Że zastęp wrogi zwycięża



 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie tak dużo
 tak dużo


 
   



 nowe teksty
 nowe teksty
Przestrzeń się zawęża,
A zatem ręce do góry,
By Polak mógł zwyciężać!
(patrz nagłówek i clou przesłania)
Nikogo przy tym wcale nie obchodzi, że posługujących się kościelną łaciną
łacińskich kobiet i dzieci
już tutaj nie ma od stuleci!
Przetrwał w konserwie tylko SAM ich martwy /nie ewoluujący!/ pusty język.
Łacinę znają - i to jedynie po łebkach - księża, przyrodnicy i "medyceusze".
Ręce do góry, Polaku!
Tym wesprzesz swych rodaków
W bitwie o Rzeszów,
Skrzeszów, Raków, Maków -
I nasz Kraków!