Przejdź do komentarzyMoja wigilia
Tekst 41 z 77 ze zbioru: Szukanie iskier i płomieni
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2011-12-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3017

Moja wigilia



Marzę o zielonej choince,

o jabłuszkach na nitkach

powieszonych obok orzechów,

o skrzących się zimnych ogniach

i o grzybkach pękatych

(najpiękniejszych z bombek)

i o gronach zwisających

nadobnie, i o soplach...


Marzę o stole w bieli,

obrusem jak karta przykrytym,

o parujących wonią pierogach,

o karpiu, że aż palce lizać,

o grzybowej i o kapuście postnej,

przez którą uszy się trzęsą

i o kompocie kipiącym aromatem...


Marzę o mojej wigilii,

co przed laty pachniała

cynamonem i goździkami,

co stawała się świętem

z chwili na chwilę,

co dawała radość i spokój.

Mam ją w sercu, blisko...

I marzę, że ją daruję

moim dzieciom.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Piękne wspomnienia. Każdy z pewnością takie ma. Ja na przykład mam w pamięci Święta Bożego Narodzenia pachnące pomarańczami, o kóre wtedy było ciężko:-) i żywą choinką. Szkoda, że te rzeczy tak spowszedniały. Pani przywróciła magię tych dawnych Świąt! Dziękuję.
avatar
Pani Aniu, Wigilia tuz, tuż... Urocze te wersy oplecione marzeniami. Ufam,że wszystkie sie spełnią, czego jak najbardziej zyczę. Wprowadziła Pani tym wierszem nastrój Bożonarodzeniowy i jej niepowtarzalny klimat; jej magię... Pozdrawiam serdecznie.
© 2010-2016 by Creative Media
×