| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2019-05-06 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1608 |

Jestem podszeptem serca, nasycam wyobraźnię
i tańcząc w myślach płochych z lubością spokój kradnę.
Próbuję czas oszukać - nim noc doszczętnie spłonie,
a światło przyćmi pamięć o wszystkim, co wyśnione.
Idziesz za marzeniami, otwierasz drzwi bez kluczy.
Pragnieniom zwracasz wolność i siebie wciąż się uczysz.
Rozkodowujesz znaki, by napisały imię.
Litery zapewnieniem, że jesteś miły przy mnie.
Odrzucasz wstyd i śmiało w innym wymiarze czekasz.
Szukają ślepo dłonie, mrok drzemie na powiekach.
Pozwalasz mówić ustom nabrzmiałym od milczenia.
Rozkoszą chcesz się unieść, jakbyś nie widział nieba.
Tak przesypiamy miłość zaklętą w nocy czerni,
by z pierwszym dnia przebłyskiem zacząć od nowa tęsknić.
Wybudzasz się powoli, niczego nie pamiętasz.
Ja będę zawsze czekać, ukryta w strofach wiersza.








oceny: bezbłędne / znakomite