Przejdź do komentarzyOgień - ziemski odpowiednik Słońca
Tekst 5 z 37 ze zbioru: Fotofantasmagorie
Autor
Gatunekprzygodowe
Formaproza
Data dodania2019-08-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1594

Ogień - ziemski odpowiednik Słońca


Ogień jest jednym z czterech żywiołów, bez których na Ziemi nie byłoby życia. Ogień tworzy, ale i niszczy, daje bezpieczeństwo, ale może też zabić. Ogień fascynuje mnie od zawsze. Lubię patrzeć na tańczące języki ognia. Lubię go fotografować. Każde zdjęcie jest inne. Bo też ogień nigdy nie jest taki sam.





Ogień jest życiem… Według mitologii rozwój ludzkości rozpoczął się dzięki Prometeuszowi, który wykradł ogień bogom. Jest symbolem narodzenia, odnowienia, przemiany, odrodzenia. W ogniu spala się mityczny ptak i powstaje na nowo z popiołów. Ten ptak to oczywiście Feniks — uznawany za symbol Słońca oraz wiecznego odrodzenia się życia.

Ogień kojarzy nam się także z ogniskiem domowym, rodziną, gościnnością. Symbolizuje dobro lub zło Płonie zarówno w raju jak i w piekle. Daje życie, ale i je zabiera, obracając wszystko w popiół.





Lubię ogień w każdej postaci (oprócz pożarów oczywiście), mimo że mój znak zodiaku wcale nie należy do żywiołu ognia a do wody akurat. A już wręcz uwielbiam siedzieć przy ognisku i wpatrywać się w tańczące języki ognia.





Magia ogniska czyni cuda...

Przy ognisku nigdy nie dopada nuda.

Przy ognisku na gawędę przychodzi ochota,

Zwłaszcza po obaleniu flaszki... Mamrota. ;)



Ogień jest przede wszystkim symbolem bezpieczeństwa ogniska domowego. Jest też jego cudowną ozdobą.



  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Piękne fotografie, świetne komentarze.
avatar
Miło mi, Janko. Dziękuję i pozdrawiam.:)
avatar
Ogień - dar Prometeusza, który za swoje serce zapłacił wiecznym przykuciem do skał Kaukazu i własną wątrobą.

Kto był w tamtych górach, na pewno Go tam widział
avatar
Widzę, ze Mysia w pełni formy.
avatar
Emilio, tak wiem, choć Kaukazu na oczy nie widziałam... Ale za to pijam kaukaski kefir. ;)

Janko, a jak! Mysia znów dała mi pysia... A nie mówiłam, że pewna pani jak się obudzi, to mnie wraz z wierszykiem wykludzi? ;D
Ale ja nie mam zamiaru spuszczać uszu po sobie i poddawać się tej chorej propagandzie naruszającej zasady wolności słowa... Zwłaszcza w satyrze.
Co się z Polakami porobiło, ręce opadają.
Czy nie jest pomału gorzej niż za komuny?
© 2010-2016 by Creative Media
×