Tekst 47 z 142 ze zbioru: tęsknoty
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2019-10-13 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 1339 |

odpływają lata
znikają za horyzontem
te szczęśliwe miłością malowane
i te gorsze wypełnione zgryzotą po brzegi
pamiętasz tamtą jesień
gdy po raz pierwszy powiedziałeś że kochasz
i tamtą gdy słowa miłości przeplatały się z łzami
wspominasz mgliste poranki pachnące świeżym pieczywem
i wieczory przy kominku gdy dłoń w dłoni dotykały duszy
ja pamiętam bukiet marcinków
ten pierwszy
i pierwszy siwy włos
myślałam że to babie lato znaczy ci skronie
kolejna jesień zapala liście
jaka będzie dla nas
szczęściem bramowana
czy smutkiem kąsającym serce







