Przejdź do komentarzynasze jesienie
Tekst 47 z 132 ze zbioru: tęsknoty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2019-10-13
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń978


odpływają lata

znikają za horyzontem

te szczęśliwe miłością malowane

i te gorsze wypełnione zgryzotą po brzegi

pamiętasz tamtą jesień

gdy po raz pierwszy powiedziałeś że kochasz

i tamtą gdy słowa miłości  przeplatały się z łzami

wspominasz mgliste poranki pachnące świeżym pieczywem

i wieczory przy kominku gdy dłoń w dłoni dotykały duszy

ja pamiętam bukiet marcinków

ten pierwszy

i pierwszy siwy włos

myślałam że to babie lato znaczy ci skronie

kolejna jesień zapala liście

jaka będzie dla nas

szczęściem bramowana

czy smutkiem kąsającym serce



  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×