Tekst 197 z 255 ze zbioru: stopniowo
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2016-02-12 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2415 |

wieczorem jest mnie więcej
uśmiechy ulepiły twarz
plecak pełen zachodów
czeka na przyszłość
przewodzę ciepło z ręki do ręki
transakcja nie jest wiązana
w gestach ludzie jak drzewa
zawsze jest o co prosić
pogoda bez wyrazu
jak lalka porzucona na śniegu
nasiąkam deszczem
do wilgotnej skóry lgnie noc








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Uniwersalna ponad miejscem i czasem poezja z przekazem "plecak pełen zachodów /słońca, ale też bieganiny/ czeka na przyszłość /jutro/"
Plecak - to ideogram bezdomności