Przejdź do komentarzysłodka woda
Tekst 122 z 115 ze zbioru: dziwowisko
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-01-01
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1150

w Lasku Bulońskim

krzew bzu

jak wyrwany z obrazu

brzeg rzeki

w której chłodziliśmy stopy

kiedy piekło

przytulało się do ziemi

a lepkie dłonie

kartkowały na niebie obłoki


zamykam oczy

i otwieram ramiona


jedwab z twoich ust

czuję na końcu języka

paryskiej prostytutki


jak rzeka w milczeniu

zaczynam się stapiać

z pejzażem chabrowej łąki


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×