Przejdź do komentarzydziewczyna żołnierza
Tekst 58 z 219 ze zbioru: Zielone lustro
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-01-27
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1347

Z zasadami jakby cały zjadła regulamin 

nie do opanowania jak z prawem użycia broni 

stać na warcie niegdyś mi dane  

by umieć spać spokojnie  

patrzeć w oczy mamie  

 

czysta jak kałasznikow przed strzelaniem  

z numerem w aktach zapisana  

zgodnie z prawem dziewczyna żołnierza  

rzecz święta  

dookoła własnej osi kręci się ziemia  

 

wiele do życzenia 

moja dziewczyna obiega całą galerię 

nie mam nic do powiedzenia 

nie wypada równe mamy prawa 

choć ma małe bicepsy  

dużo gada że ją nie boli klata 

 

na poligonie rwę dla niej kwiaty  

chabry wrzosy co popadnie  

co łapą zgarnę coś co pachnie 

piach z poligonu w butach  

 

na przepustkę pędzę łąką  

błoto na buciorach mundur moro 

jeszcze kilka chwil będzie razem  

wino pić kochać się przez noc  

 

rankiem wymknę się oknem  

do koszar w sercu z żalem  

co zrobisz nic nie zrobisz  

taka dola i niedola żołnierza 

cyfra czaszkę miażdży

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×