Tekst 9 z 21 ze zbioru: kolaż
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | proza |
| Data dodania | 2020-06-12 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1326 |


- Ja tylko spełniam obietnicę!

- Obiecałem i będzie!

- Duża miska! Aż się w kadrze nie zmieściła nam.

- W tym celu, jak pokazuję...



- Za miskę?

- Za pół miski!

- Ale nasi patrioci lubią zjeść... za nasze pieniądze.


- Bank bank!

- Pada. Ryż, niech sadzą ryż.

- Żółte to, a cwane...

- Zamiast sadzonek przysłali motyki. Sto milionów motyk.

- To w przybliżeniu o sześćdziesiąt milionów za dużo.

- Tak, ja wiem, ale mam zamówienie z twoim podpisem.

- Jacek, a tak po przyjacielsku, nie wziąłbyś tych motyk na siebie?


- Jacek, ale to nie żółtki nam sprzedali te motyki, co?

- Nie, Zakłady Odzieżowe w Wałbrzychu.








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite