Tekst 8 z 17 ze zbioru: korona punk rock pandemia
| Autor | |
| Gatunek | poezja | 
| Forma | wiersz biały | 
| Data dodania | 2020-08-01 | 
| Poprawność językowa | - brak ocen -  | 
| Poziom literacki | - brak ocen -  | 
| Wyświetleń | 1599 | 

kumpel pożyczył od starego parę złotych
starczy na wino by otworzyć oczy
przez zamknięte drzwi słychać głosy
to sąsiad jedzie tak co drugi dzień
o północy sąsiadka rozkłada nogi
dzisiaj była w Hollywood mimo śliskich ud
pije Leon mimo pandemii
co nas nie zabije uleczy na jakiś czas
chemia kac morderca bez serca
pijemy zawsze z rana szybciej upływa dzień po dniu







