Przejdź do komentarzyNo, to po ptokach...
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2020-09-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń816

No tośmy bracia Polacy w dupie

wszyscy aż oczy trą ze zdumienia

szefem bezpieki będzie kurdupel

co się obawia własnego cienia


chociaż nie jestem ja jasnowidzem

to naszą przyszłość dziś widzę marnie

porozumienie zawarto po to...

żeby nas dalej doić bezkarnie

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Trzy latka zlecą,
jak z bicza trzasnął,
za to miał będziesz
budę swą starą!
Starą i własną!
avatar
Chociaż nie jestem
ja wcale wróżką,
dziadzio odejdzie
swą własną dróżką :(
avatar
No, to po ptokach
będzie, jak było,
czy ci to miło,
czy też niemiło :(
avatar
To tradycja wschodnia -sterowanie przez nadzorcę z Centralnego Komitetu Politycznego Partii...
avatar
Ten niski człowiek jest najmocniejszy ze wszystkich polityków którzy pojawili się w ostatnim dwudziestoleciu.
Inni przeminęli nachapali lub zwyczajnie podpadli- A on jest. Myślę że ma charakter bardzo silny i nie boi się własnego cienia.
avatar
To zwykły gensek Jarosław Rajmundowicz, jak Josif Wisarionowicz.
avatar
Marianie - nawet ominął prezydenta RP, nie uzgodnił z nim rekonstrukcji rządu (jak powiedział jeden z ważnych polityków PiS).
Nawet gensek jednak informował formalnie zainteresowanych z kręgów władzy... Ten nawet się nie pofatygował i lekceważąco odniósł się do prezydenta (który przecież podpisuje nominacje rządowe). Pokazał w ten sposób, gdzie go ma i kto komu podlega...
© 2010-2016 by Creative Media
×