Tekst 5 z 13 ze zbioru: W ''Czarnym Bucie''. Przygody tajemniczego blondyna
| Autor | |
| Gatunek | przygodowe |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2020-10-29 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 1202 |

W *Czarnym Bucie* miła
Co niedziela rżnie kapela,
Tańczy z rurą znów ta Ela -
W tańcu przecież siła.
Blondyn - już trafiony i walnięty -
Gada ciągle jak najęty,
Coś tam gdera, chichra z cicha -
Tak działa marycha.
A kolesie?
Przy każdej niedzieli
Jak co dzień siedzieli,
Pili, dymili, tańczyli
I dość byli mili.
Tak te latka im zleciały
Jak ten orzeł biały -
Bo przecież nie stały.








To metafora dużo pojemniejsza znaczeniowo.
I pomyśleć, że mamy tego na pęczki
Bo to nie jest wcale Verdun.