Przejdź do komentarzyDwa Michały
Tekst 56 z 94 ze zbioru: Satyriady
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2020-11-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń925

Tańcowały dwa Michały,

jeden duży, drugi mały.

Pierwszy rejwach w świecie robił,

Drugi fort mu już sposobił.


Duży wreszcie przegoniony,

na rodaków obrażony.

Mały wciąż na kociej smyczy,

jeszcze dni swej „władzy” liczy.


… Więc, na koniec, powiem jeszcze –

strata władzy wzbudza dreszcze.

Czyś jest Duży czy też Mały,

kiedyś kończą się dni „chwały”.


  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Kiedy skończą się dni chwały
będzie jęczał duży z małym,
robiąc przy tym wiele krzyku
z ręką swoją wprost w nocniku.
avatar
Tak to kończą też Michały,
i nieważne - duży, Mały.
Kiedy w łeb uderza "wadza",
rękę w nocnik lud mu wsadza.
avatar
Że odchodzisz taki mały,
Nie są żadne dyrdymały:
Niejednego skaptowały
Władza, pieniądz - i przewały :(
avatar
Hardy, trafiłeś w sedno sprawy.

Kiedy Mały w kącie mlaskał,
Duży swą czuprynę głaskał,
potem była dobra zmiana
i tak działo się do rana.
avatar
Emilio - tak się kończy wspaniałość pozłoty.
avatar
Janko, również dziękuję za ciąg dalszy w komentarzu.
© 2010-2016 by Creative Media
×