Piekny tekst. Niestety pełen prawdy.

Marianie, wolałbym pisać o czym innym, ale taki czas nastał, że słowa same się nasuwają...

Społeczeństwo radykalizuje się nie dlatego, że ludzie dostają 500 plus, że powstają kolejne autostrady i cudowne stadiony, a Kościół każdego rozgrzesza, a dlatego, że

- wzrasta liczba samobójstw w Polsce;
- liczba osadzonych w więzieniach sięga poziomu krytycznego;
- krzywa liczby sierot społecznych rośnie;
- agresja w przestrzeni publicznej /w mediach, na ulicy, w zakładach pracy, na literackich ?? portalach itp./ zaczyna łamać ludziom kręgosłupy;
- młodzież z kluczem na szyi pozbawiona opieki rodziców /bo ci są na zmywakach/ nie ma oparcia w nikim i w niczym;
- służba zdrowia jest kompletnie niewydolna;
- szkoła Polska nie dźwiga swoich zadań;
- no, i mamy pandemię, więc czekają nas kolejne ciężkie czasy;
- że o całej reszcie nie wspomnę

Jeśli mamy ocalić lepszą przyszłość dla naszych dzieci, Polacy jako naród M U S Z Ą przejść od stanu wojny /co widzimy dzisiaj na naszych ulicach/ do współpracy.

Podstawowym warunkiem powodzenia tej sprawy jest odejście władz od narracji dyktatu w stronę DIALOGU

Proszę zauważyć że tek konflikt,- raczej umacnia PiS a do tego rozprasza uwagę narodu co do podejrzanych spraw z corona. Przekaz w tym względzie jest manipulowany - statystyki praktycznie nie są publikowane.
No i w tle szczepionki jakieś ogromne zamówienia itp.
Władza i opozycja wciąga nas w ten konflikt - żyjemy nim a tak naprawdę to ,,gowno ,, problem .

Emilio, wiele jest racji w tym, co napisałaś.

Rozar, kto wywołał ten konflikt w szczycie pandemii? No właśnie. A może chodziło o odwrócenie uwagi i zwalenie na opozycję nieprzygotowania państwa na jesienny szczyt pandemii? Pół roku zostało zmarnowane.

Poprawka co do treści (teraz dopiero zauważyłem, że umknął mi jeden wyraz). W 2. wersie powinno być:
chroniony przez goryli (CHOĆ wcześniej lud kupił).

Sojusz Kościoła z tronem - tradycja albo standard. Ssanie.

Piękna i niezwykle trafna poetycka refleksja, ale, jak czytamy, intelektualnie za trudna dla niektórych.

Chciałbym doczekać chwili, kiedy w tym kraju naprawdę, będzie można żyć w spokoju.

Tak, Legionie - sojusz kościoła z tronem to ssanie - na władzę i pieniądze. Od siedemnastu wieków.

Janko, cóż... nie każdy zrozumie. Wystarczy jednak, że większość rozumie.

Optymisto, też na to czekam.
Ale kiedy państwo jest w spokoju, to ktoś, kto marzy o władzy dyktatorskiej, nie może zbyt długo utrzymać się na stołku. Musi wskazywać wroga, wzniecać konflikty, gdyż wtedy inne racje odpadają.