Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-01-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 162 |

Mroźnym powiewem sponad Rosji
powita mnas miejski poranek.
Dwadzieścia stopni w mroźnym pyle
i zza śnieżystych tych firanek.
Jaskrawe słońce skrzy się w bieli,
mieniąc się mocnym białym blaskiem.
Czyy tu piękniejsze czy w Syberii?
I gdzi udziwni świat kontrastem?
W puszystej szadzi toną drzewa,
ulicę żwawo wiatr zamiata,
auto biały paltot wdziewa
uszyty z zim całego świata.
Białe są bloki, dachy, domy,
białe są także skrzydła wrony/
Dziś na wybiegach biel króluje,
każdy jej odcień mroźno-chłodny.
Dyktator mody proponuje,
lodowo-biały znów jest modny.
Kamienna biel i białe róże,
a także lekko biały błękit,
iglasta zieleń z śnieżnym kurzem
i czysto biały ślad twej ręki.
Niemodne są zbyt sine dłonie,
czerwone nosy oraz uszy,
trendy jest teraz biały śnieżk, co z nieba lekko sobie prószy.
oceny: bardzo dobre / znakomite
Serdecznie :)
W rzeczywistości niż ogarnia, czy ten mroźny powiew, Rosję, i dociera do Polski.
Dalej, dwadzieścia stopni w mroźnym pyle. Cóż. Pierwsze skojarzenie jest takie, że to jest 20 stopni na plus.
Niemodne są zbyt sine dłonie. Znaczy, sine są modne?
Nie mam nic do Pani, ale ktoś tu się wyraźnie pomylił w ocenach.
Arcydzieło, dziękuję.
Ten wiersz to zabawa słowem. Nie chodzi o to czy modne czy nie.
Zawsze może Pani zamieścić negatywną ocenę, bez zwracania się do komentującej.
:)))
Ocen nie daję. Bo jak np ocenić te literówki? Okropnie mnie drażnią. Moja ocena prawdopodobnie nie była by obiektywna. Czegoś się jednak nauczyłem dzięki nim. Daje mi to pogląd na to, co mogą niektórzy odczuwać widząc moje błędy ort.
Myślałem, że to fajna zabawa, a przecież nie chciałem nikogo dręczyć.
Logika mi tutaj nie sztymuje. Bo front atmosferyczny nie może tak po prostu przejść nad ziemią. Musi się z nią zetknąć i wywołać objaśnione później w przekazie efekty. Zaspy śnieżnej, ulepionego bałwana itd. A mówią tak, jakby przechodził ponad. Owszem, pokazują przy tym obrazki, zaśnieżonych dróg, zamieci, połamanych gęsich piór. Ale jest dysonans między tym, co mówią, a co naprawdę jest. Sam się sobie dziwię, że jeszcze reaguję na takie niuanse, w dobie wiadomo czego, ale widocznie tak mam. Dziękuję, że mogłem się z tym podzielić.
PS Na zdjęciu to jestem ja. Łatwo mnie pomylić z kobietą, gdyż jestem ładny. To nie znaczy, że łatwy. Zaznaczam, bo łatwo o literówkę.
oceny: słabe / słabe
Z nutką pokory dodam, że trochę się znam, więc zamiast dać dobre i bardzo dobre, dam takie, jakie tam są namalowane w gwiazdkach.
oceny: bardzo dobre / znakomite
Nad nasze polany -
Pora na radosną
Frajdę z bałwanami!
Szron na szybach w róże,
Died Maroz lód studzi,
Śniegi takie duże -
Wszystko cieszy ludzi!
Dostrzegając pana, panie Arcydzieło, błędy ortograficzne, uśmiecham się, bo one krzyczą do mnie: tak, jestem ort, i co mi zrobisz?;;)
A literówki, nie litrówki, bo łatwo pomylić, zauważam dopiero po publikacji, bo często piszę w pośpiechu.
Nie komentuję raczej awatarów. Moja wina, mylnie rozpoznałam płeć:)
Dziadkiem Mrozem kiedyś straszono dzieci.
będzie i cieplej i wygodnie
pod kominami skryjmy nosy
nikt nam nie powie - nie jest modnie
Pięknie malujesz zimę :) Nawet mróz niestraszny :) Pozdrawiam :) Ocen nie daję od lat, nie czuję się upoważniona.
Atram, bardzo dziękuję.