Przejdź do komentarzyballada o psie, albo o ludziach
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2021-01-25
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń739


w szczerym polu zostawili 

głód, mróz, śnieg 

więc szczenięta prowadziła 

tam, gdzie wieś 

gdzie od wiatru ściany domów 

gdzie podwórze. może komuś 

nie przeszkodzi taki czarny smutny pies 


smutna matka, głodna sunia 

pieski los 

no a młode takie słabe 

wciąż jeść chcą 

ludzie piesków się pozbyli 

no bo po co się szczeniła? 

może wezmą inną sukę, byle wziąć 


na podwórzu gospodarze 

dali jeść 

ludzkie serca, widać, ludzie 

mogą mieć 

jak ta mama, która młode 

ratowała tak jak mogła 

w szczerym polu zostawiona niczym śmieć. 



___________ 

* Tę psinę zaadoptowała moja koleżanka. Szczenięta też znalazły domki. 

Suczka jeszcze nieco nieufna, ale przyjazna i mądra. Dostała nowe imię - Megi. A jej nowa pani szczęśliwa.

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Tylko dobre ludzie nadają światu choć jakiś sens.

Pozostali zrobią wszystko, żeby stał się nam piekłem na Ziemi
avatar
Psinka Megi mądrzejsza od niejednej Kowalskiej - i Kowalskiego
avatar
Łapie za serce. Człowiek to najokrutniejsze stworzenie, bo nie zwierzę. Ale są też dobrzy ludzie.
© 2010-2016 by Creative Media
×