Przejdź do komentarzyEpizod zdarzenia
Tekst 114 z 204 ze zbioru: Wolna przestrzeń
Autor
Gatunekproza poetycka
Formautwór dramatyczny
Data dodania2021-05-01
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń807

Epizod zdarzenia


W tym supermarkecie miało to roziskrzone zdarzenie;

spotkanie bliźnich w masce i bez maski.

Pani trafiła do szpitala trafiona ciosem niedotlenienia,

zaś pan trafiony ciosem prawa trafił do więzienia.

Tak coronawirus odnosi zwycięstwo: zwala z nóg,

jak na arenie bokserskiej,

a w telewizji podano to zdarzenie jako ostrzeżenie

– w przebłyskach można chwycić oddech

w narożniku własnej areny, ocierając się ręcznikiem.


W ten ponury dni walki, stres zaciemnia spokój,

człowiek przemyka się wśród ludzi,

jakby był trędowaty i bez prawa do życia.

Tylko dusza stara się nie utracić wiary,

otaczając się aureolą nieba,

chce uniknąć niecnego zdarzenia.



  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×