Tekst 36 z 118 ze zbioru: Listy
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2022-01-01 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 1291 |

nie jestem dolarem by się podobać
takim bywam bywam sobą
mimo wielu lęków obawy są wszędzie
dookoła zimne spojrzenia
wypalają ostatnie słoje
w oczach chłopca w oczach żal
że przeminął tamten świat
idę by nie zastygnąć w miejscu
nie jestem piękny. kochają mnie








"Nie jestem piękny a przyciągam wzrok
Cieszy mnie wstręt w tworzących mnie spojrzeniach
Sprytu nauczył mnie ułomny krok
Co krok normalny w powód wstydu zmienia
Wiem że nawiedzam przyzwoite sny
Bóg mnie spartaczył jam wyrzut sumienia
Dlatego wpełzam w dostojne zgromadzenia
Gdzie racją bytu jest bezkarne my"
Nie jestem piękny.
Nie jestem dolarem, by się podobać.
Takim bywam, bywam sobą.
Czasownik "bywać" zakłada cykliczność czyli powtarzalność czynności - tutaj bywania pięknym.
Na pocieszenie:
dobrze wiemy, że z czasem wszyscy fizycznie niepiękni zaczynają się upodabniać do tych fizycznie pięknych, więc nie desperowałabym.
Poza tym w Wenezueli jest tyle klinik chirurgii kosmetycznej...
Kto nie wierzy, ten nieuk