Przejdź do komentarzynieprzewidywalny
Tekst 27 z 255 ze zbioru: miszmasz
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2021-05-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1110

Felek przebywał niegdyś w Miłosnej;

poszedł nad rzekę przywitać wiosnę

- tu wpadł w oko jakiejś pani.

Nie chcąc serca żony ranić,

uciekł przed zdradą na wielką sosnę.


Po Felku się można spodziewać wszystkiego

- czy odmówi piwa? A niby dlaczego?!!


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Schronił się na sośnie, choć bliżej miał do rzeki??
avatar
Fekek jak "wewiórka"
Siłę miał w pazurkach!
avatar
emilia - ad1 ... a może nie umiał pływać?
avatar
emilia - ad2
...
W pazurach siły mu nie zbywało
- lecz tam ... co nieco miał jej za mało
avatar
Bardzo fajny limeryk. Myślałem, by sosnę zamienić na coś innego, ale w chwili obecnej nic mi nie przychodzi na myśl.
© 2010-2016 by Creative Media
×