Przejdź do komentarzywybacz, że....
Tekst 175 z 217 ze zbioru: Zielone lustro
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2023-03-15
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń246

chciałbym wiele fraz zapisać tobie 

ułożone w strofy refreny śpiewać 

zamyślać się patrząc w gwiazdy 

całować piękne usta dotykać twoich ud 


zapomnieć płaszcza w czasie burzy 

by niebo zlało mnie jak powódź ląd 

chłopca wyrywa rozkaz na front 

dziewczyna zmoczyła wszystkie chusteczki 


po nim wysłany list kilka słów jak brakuje mi 

tych chwil tych zmarnowanych dat 

czy jestem choć trochę wart ciebie 

dałem ci szczęście czasem byłem jak frajer 


nie skasuj mnie chce przy tobie być 

poczuć zapach perfum zbudować dom 

zatrzeć ślady zapomnij , że gubiłem drogę 

zawsze wracałem obiecałem wierzyłaś 


a teraz wybacz, że....

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×