Tekst 107 z 122 ze zbioru: Moje wiersze
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2023-09-08 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 567 |

Nie chcę kłopotać i szokować
lubię rzeczy prawdziwe jak uśmiech
jeśli smutek to piękniejszy
jakby dotknięty czarodziejską różdżką.
Tego dnia padał deszcz
rozmywają się wszystkie kontury
zdarzenia anegdotyczne
i te mniej szczególne
przystają do siebie inaczej
bez żadnej przyczyny.
Potem zrobiło się jasno od słońca
ten milczący znak porozumienia
był zmysłowo wyrafinowany
jako ostateczny wytrych
że wszystko dzieje się
w tęczówce oka.
Regularnie jak przypływy
czyli w klasycznych chwilach
z mojej ukrywanej świątyni
kopiuję udawaną rzeczywistość.
(Najważniejsze to kreatywność
i umiejętność rozwiązywania problemów)
NO...








oceny: bezbłędne / znakomite
Twój tekst ciekawy i nieprzegadany, czyli dobry warsztatowo.
oceny: bezbłędne / znakomite
CO WIDZĄ NIEWIDOMI
/w Polsce jest ich ok. 100 tysięcy/
A CO GŁUCHONIEMI
?
kopiuję udawaną rzeczywistość
(patrz zajęcia własne podmiotu lirycznego)
Ile czasu trwonisz na zabawach w kotka i myszkę? Przecież KOTKIEM nie jesteś
Emilka. Wyrazy kursywą zaczerpnięte z książki Briana Tracy - "Osobowość lidera"