Przejdź do komentarzyna torach umiera samotność
Tekst 189 z 193 ze zbioru: to jest już koniec
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-02-06
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń159

wyobraziłem sobie wielkie nieszczęście 

leżę na torach krwawię 

podzielone ciało

czuję smak krwi

zapach tkanek


przypomniałem sobie że

nie wyłączyłem żelazka 

podnoszę komórkę 

dzwonię do mamy 

pyta czy wszystko w porządku


mówię wszystko gra 

tylko nóg nie widzę


powiedziała że przez to że ciemno 

mówię że tak że ma rację


umieram sam 

z głosem matki w telefonie


jeszcze sprawdzam fejsa


będą jutro lajki pod zdjęciem trumny

kwiaty szepty modlitwy 

dlaczego szukałem dobra


znalazłem 

sposób by umrzeć 

jak zwierzę pod kołami lokomotywy


  Spis treści zbioru
Komentarze (11)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
A o kierującym pociągu i o jego do końca życia traumie, spowodowanej przez samobójcę, kto w tym tekście pomyśli?
avatar
To było samobójstwo z powodu nieszczęśliwej miłości a Ty o maszyniście.
avatar
A możesz mi wyjaśnić, dlaczego, zamiast utrudniać tylu ludziom życie (bo przecież na tory wezwano karetkę, policję, przespuchiwano maszynistę, badano g9 alkomatem, fatygowano prokuratora, i caoy pociąg stanął na kilka co najmniej kwadrans9w), dlaczego samobójca nie wsadził głowy do swojego wlasnego piekarnika gazowego?
avatar
Idź swoją drogą
avatar
Chcesz się zabić? Prosimy uprzejmie. Zrób to.

Zrób,

ALE

nigdy kosztem innych ludzi!


Moje dwie śliczne i mądre z piątej wtedy klasy uczennice /siostry bliźniaczki/

były naocznymi świadkami wieszania się

w ich domu na wsi w Ż.

ich pijanego ojca.

Próbowały go jakoś ratować. Obie osiwiały
avatar
znalazłem sposób
by umrzeć jak zwierzę
pod kołami lokomotywy

(patrz upiorna zemsta na Bogu ducha winnych ludziach)

W każdej sprawie w relacji z innymi znajdź l u d z k i sposób, by nikogo sobą nie obciążać
avatar
To jest już koniec, umieram, umieram, umieram sam z głosem matki w telefonie, umieram na torach, umieram na 1000 sposobów i o tym nieustannie myślę/piszę/śpiewam,

chociaż będę źył sto lat i 200!

Motyw śmierci - ten wszechobecny za każdym rogiem Człowiek na krzyżu - w przestrzeni publicznej jest nieludzko wyeksploatowany i jak flaki z olejem śmiertelnie nudny.

CIESZ SIĘ ŻYCIEM, JAKIE MASZ!
avatar
Tu jestem skłonna zgodzić się z belino :)
avatar
Ja osobiście nie chcę się wypowiadać.
Serdecznie Was pozdrawiam:)
avatar
Naiwne myślenie, że ktoś, kto się zabije, (na przykład komuś na złość), będzie obserwował z góry tych wszystkich z wyrzutami sumienia i nieutulonych w żalu... jest, no niech będzie, naiwne. Mam na ten temat więcej przemyśleń. Może innym razem.
avatar
W katalogu podłości istnieje też terroryzowanie otoczenia groźbą samobójstwa, ale to tak na marginesie.
© 2010-2016 by Creative Media
×