Tekst 123 z 140 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
| Autor | |
| Gatunek | bajka |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2024-02-21 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 577 |

w mikrowymiarze minimum zdarzeń
i maksymalne zmysłów wojaże.
ze szkła i lutu cenne witraże;
w nich barwne błyski na wyrost marzeń.
wtopione w światło cienie i twarze.
zagadki w niszach i w korytarzach
snują się, plączą... ja w raptularzu
dni zapisuję. ożyć im każę.
z przeszłości frazy w głowie odtwarzam,
niczym modlitwę w cieniu ołtarza.
różaniec perły bólu pomnaża
w cichym ustroniu - w mikrowymiarze.
-------------------
* marzec 2012








oceny: bezbłędne / znakomite
Niedawno uczestniczyłam w wernisażu i nikt lepiej by tego nie wyraził jak autorka.
Pierwsza strofa wyjątkowa .
oceny: bezbłędne / znakomite
A z tym rymem, tak sobie kiedyś poeksperymentowałam.
Pozdro