Tekst 55 z 62 ze zbioru: Limeryki
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2025-03-23 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 325 |

(Tak przy niedzieli... wiara wiarą, religia religią... to sprawa prywatna. Jednak, kiedy patrzę na efekty `renowacji` starych obrazów czy figurek przydrożnych, jeśli widzę na jarmarkach `święte obrazki` malowane masowo i kopiowane przez domorosłych, pokątnych malarzynów... to się jednak burzę.Jeszcze mają oni z tego dobrą kasę. Jest popyt, to jest i podaż, ale gdzie poczucie zwykłej estetyki u kupujących i płacących za... no właśnie).


Wiejski malarzyna spod Wołomina
wrzeszczał, że Jezuski jego ktoś zrzyna.
Z sarkazmem stwierdzili kowale:
„Malujesz je bardzo niedbale,
a i tak sakiewkę ledwie dopinasz”.








Estetyka i gust są niezależne od przeznaczenia danego "tworu". Albo "dzieło" je ma, albo nie.
Tak, "...a ciemny lud to kupi".
oceny: bezbłędne / znakomite
Twoja sugestia jest również do rozważenia.
oceny: bezbłędne / znakomite