Przejdź do komentarzyO Franku i doktorze Karolu
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki z ostatniej chwili
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2025-05-04
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń43

O Franmku i doktorze Karolu


Słyszał to Franek z wioski Michalin,

jak doktor Karol głośno się chwalił,

że prezesa jest decyzją.

Ja zaś zwę to hipokryzją,

a on wnet nowy numer odwali.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Na tej wazelinie orła chłop wywinie! Jeździł do prezesa, latał też do Trumpa, bo wciąż pusta kiesa! To jest dziada sztampa!
avatar
Belino, bardzo dziękuję.
© 2010-2016 by Creative Media
×