Przejdź do komentarzypo ulicy w Krakowie
Tekst 50 z 50 ze zbioru: autobiografia
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2025-06-03
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń41

wyciskam z życia chwile najmilsze

idę ulicą oddycham swobodnie

tydzień zajęty idę napięty

obcisłe spodnie mijam dziewczyny

radosne ich miny po egzaminie


w pubie koledzy

degustacja do rana

świeże niepasteryzowane lane

zostałbym jeszcze przy korycie

w kieszeni pomięty banknot

starczy na taryfę

wychodzę z siebie nie poznaję ulicy


neony przygasły

przyciemniony blask latarni

sterczą na rogu nie dziewice

coś do mnie szepczą

nie ma siły odpowiedzieć


wsiadam do tramwaju

czerwony jak cegła

jak legitymacja z Leninem

kanar podchodzi ja skasowany

wysiadam na przystanku bez dna

dalej ulica mnie pcha w objęcia żony

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×