Tekst 51 z 54 ze zbioru: autobiografia
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2025-06-09 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 200 |

przed podróżą
słuchałem ojca słów
zastygłem
na posterunku z karabinem
nie zobaczyłem
człowieka nigdy więcej
rozpłynął się we własnym niebie
brakowało by wypełnić pustkę
samotność pachniała jego zapach
mundur w szafie orkiestry straży ogniowej
gdy w helikon dął
włos jeżył się na głowie
serce drgało basem mocniej
żegnaj do zobaczenia
tyle dopowiedzenia
co zrobić z życiem
wysłałeś jak posłańca
na krańce świata
skąd ciężko wrócić pod strzechę
by naprawić stary płot
tego nie da się naprawić
zacumowałem korab
na Górnym Śląsku







