Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2025-06-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 166 |

Choć teren był rozległy,
wszystkie mewki w krąg legły,
na potęgę się lęgły.
Przy jajeczkach zaległy,
później piskląt swych strzegły.
Nagle hurmem podbiegły,
ślinki z dzióbków pociekły,
gdyż myśliwy, przebiegły,
był w podchodach swych biegły
tak, że same się zbiegły.
Rzecze mewka: „Nie bierzmy,
tylko w try miga zbieżmy.
Ptak od człeka zależny?
To niedobrze. Nie wierzmy,
uciekajmy, nie leżmy!
Może nas (przykład z dzierzby),
nadziać na pędy wierzby.
Życiem lepiej się cieszmy,
lotki prądom powierzmy…
przejedzeniem nie grzeszmy”.
Na tę mowę więc pierzchły,
otrzepując się z mierzwy,
gdyż on korą z pnia wierzby,
nie ziarnem sypnął. Gdzieżby
takie coś przełknąć, gdzieżby!
Mądrej mewki potężny
wpływ na inne był zbieżny
z ich życia trwaniem. Brzeżny
ląd, choć od fal zależny,
żer dał. Za trud należny.
Ktoś nazwał tę moją facecję - "tour de force" rymowania. Nie znałem tego powiedzenia, ale spodobało mi się.
oceny: bezbłędne / znakomite
zdarza się, że moje wierszyki wykorzystują koleżanki w liceach na języku polskim, więc muszę uważać na słowa... ale, faktycznie - "lubieżny" jest słowem na poziomie. Może kiedyś uzupełnię ;) (czasem tak robię po dłuższym czasie, jak mi coś dodatkowego wpadnie na myśl).
oceny: bezbłędne / znakomite
Śmieszka, Mewa lubieżna
do Mariana: - Mnie bież na
plaży, lub bież na wodzie,
ty na górze, ja na spodzie.
?
Lekko zmienię:
Śmieszka, mewa lubieżna,
do Mariana - mniej bież na
plaży, mniej bież też w wodzie,
za to bierz mnie na plaży
a czasem bierz mnie w wodzie ;)
Zauważyłem mój błąd, ale tutaj nie można poprawić.
Miślałem o braniu (bierz), a nie o bieganiu (bież).
...a przynajmniej mogłem pociągnąć ;)
Pzdr.