Tekst 2 z 4 ze zbioru: Nietęsknota
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2025-07-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 170 |

Milcz do mnie jeszcze
Bo twoje milczenie
Ust moich słodkie wywołuje drżenie
I każdym słowem niewypowiedzianym
Leczysz mą duszę i zabliźniasz rany
Milcz do mnie jeszcze
W twych oczu spojrzeniu
Widzę co czujesz, pomimo milczenia
Twe oczy błądzą po ciele mym wszędzie
Czuję że się zatracam w tym obłędzie
Milcz do mnie jeszcze
Dotyk twoich dłoni
Sprawia że ciało moje całe płonie
I jestem twoja, dzisiaj i na wieki
W błogiej rozkoszy zamykam powieki
Milcz do mnie jeszcze
Choć wciąż nic nie mówisz
Wiem że znów kiedyś u mnie się pojawisz
Splecione ciała w uścisku miłosnym
Znów się połączą milczeniem radosnym
oceny: bardzo dobre / dobre
Moje sugestie:
*Czuję że się zatracam w tym obłędzie - aż się przy tobie zatracam w obłędzie (aby poprawić średniówkę i rytm do przyjętego).
- Jednak zmieniłbym rymy z gramatycznych w kolejno dwóch ostatnich wersach 2., 3. i 4. strofach (w oczy "gryzą").
- Zdecyduj się też na jedno - albo piszemy bez interpunkcji, albo z interpunkcją, konsekwentnie. Ty ją raz masz, raz opuszczasz.
Mów do mnie jeszcze...
Ludzie nas nie słyszą.
Słowa twe dziwnie poją i kołyszą.
Jak kwiatem każdym słowem twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze.
oceny: bezbłędne / znakomite
/starej jak świat/
liryki miłosnej. Mówienie w relacjach damsko-męskich często bywa tzw. nawijką, ściemą, mydleniem uszu. Poetarzany w każdej strofie zwrot "milcz do mnie jeszcze" to czytelna prośba, by
od /pustych/ słów przejść w końcu do mowy ciała
I N N Y
/niż tęsknota/ stan serca, które wcale już nie tęskni...
Tylko... czy to możliwe?
"Jeno wyjmij mi z mych oczu szkło bolesne tamtych dni!"
prosił całe dekady później inny Poeta