Tekst 25 z 27 ze zbioru: Spalone myśli
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2025-09-10 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 132 |

Gwóźdź wbity w stare panele,
poduszki dwie takie nie do pary
spadły z rumorem na podłogę.
Stoisz przy oknie, zamyślony,
wypatrując przyszłych chwil.
Zapachy wkrótce się zmienią,
i trawa jakoś mniej zielona,
czasu dla nas niby więcej,
lecz czegoś jednak nam brak
w betonowych ludzi śnie.
Może ściany będą zielone,
a w fotelu spokój zostanie.
Nad głową to samo niebo,
które ciepłem wabiło nas,
nadal czeka, choć już inaczej







