Przejdź do komentarzyAnhedia
Tekst 24 z 27 ze zbioru: Spalone myśli
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2025-09-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń156

Przelałem światło na pół.

Nie obchodzi mnie.

Deszcz pada, oczy spokojne.

I tak jestem mokry.


Prosta linia, kawałek włóczki

bez oczek i supełków.


Kobiety blade — schowane w cień,

kurzem pokryte po brody.


Leżę pod mdłym kamieniem.

Wszystkie kropki uciekły.


Po co trwać

w pstrych obrazach,

skoro czarno-biały świat?

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Anhedonia - jedna z postaci depresji, spłycenie emocjonalności w relacjach z bliskimi, emocjonalny autyzm. Jest farmakologicznie uleczalna.
avatar
Myślę, że dość dobrze oddany został obraz anhedonii. Tytuł zniekształcony, lecz sugeruje w czytelny sposób tematykę.
avatar
Radość życia

JEST

czasem /nieświadomego zagrożeń/ dzieciństwa

Młodość uczy baczności i odpowiedzialności,

więc fikanie beztroskich koziołków odchodzi do archiwum wspomnień
avatar
Następne etpy życia,
dorosłość i starość



czasem ciężkiej orki, siania
i żniw 24h/doba,
gdzie NIE MA już na figielki
czasu

;(
avatar
Leżę pod mdłym kamieniem.
Wszystkie kropki uciekły.

(patrz uważnie)

Dlaczego już leżymy /pod kamieniem/?

Starogrecki mit Syzyfa na to pytanie ma jedną odpowiedź:

w ziemskim realu NIE DA SIĘ fikać i brykać bezkarnie
© 2010-2016 by Creative Media
×