Przejdź do komentarzyO Franku i Bąkiewiczu pielącym ogródek
Tekst 123 z 208 ze zbioru: Limeryki sprzed ostatniej chwili
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2025-10-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń177

O Fran ku i Bąkiewiczu pielącym ogrodek


Oznajmił Fraanek z miasteczka Fasty,

że mu Bąkiewicz wyrwał już chwasty

w ogródku przydomowym,

pachnącym, kolorowym,

bowiem w nim kwitną malwy i astry.

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Łatwo wyrywać chwasty
I wymachiwać dzielnie kosą
W cieniu ochroniarzy
Na mównicy w centrum stolicy,
Gdy media w świat to niosą!
avatar
Machał kosą i rwał chwasty gość,
Co nigdy chłopem nie był.
Po kwadransie miał już dość!

Lud to widział, wszystko słyszał -
Wokół była cisza.
avatar
Panui Emilio, bardzo dziękuję.
avatar
Oczywista literówka. Fraanek
avatar
Ja bym takiego tylko - i co najwyżej - do robót u nas w polu wynajmował. Przecież gość kompromituje i tę swoją Konfederację, i tego na Żoliborzu zza kurtyny lalkarza!
avatar
Belino, dzięki. A ja takiego idiotę najchętniej bym unicestwił.
avatar
Pielił chwasty, je wyrywał
I napalmem palił,
Ludzie nad nim stali,
Długo wydziwiali,
W końcu głową pokiwali
I rozeszli daléj

;(
© 2010-2016 by Creative Media
×