Przejdź do komentarzySpis powszechny 2
Tekst 34 z 33 ze zbioru: Drabble
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2025-10-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń161

– Jestem ankieterką, przeprowadzamy spis powszechny. Ile ma pani dzieci? 

– Ośmiu chłopców. 

– Samych chłopców? A pani stan cywilny? 

– Panna. 

– Oo… i udaje się samej pani wytrzymać finansowo? Ojciec dzieci płaci aż tak wysokie alimenty? 

– Sąd przyznał niezbyt wysokie. Ale każdy ojciec płaci za swojego, gmina daje, do tego osiemset plus, więc jakoś wystarcza. A teraz obiecują, że za trzecie dostanę sto tysięcy. Pani nie wie, czy za te już żywe też, czy będą od nowa liczyć? Bo jak od nowa, to muszę się jeszcze sprężyć. 

– Rozumiem, że teraz pani nie pracuje. A pracowała kiedyś? 

– Żartuje pani? Na głowę jeszcze nie upadłam.

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
I taką perspektywę projektuje nam wódz narodu.
avatar
Dzięki takim paniom poprawi się demografia, o której pisał Legion.:)
avatar
Janko, najlepszą zachętą jest własny przykład. Czy "wuc narodu" spełnił swoją patriotyczną rolę? Ile ma dzieci?
avatar
Tadeo, czytałem felieton Legiona. Napisaliśmy "o podobnym" w tym samym czasie.
Znaczy - mamy podobne spojrzenie.
avatar
Zgadzam się z Hardym. Mam po prostu plugawy język i stąd różnice w estetyce.
© 2010-2016 by Creative Media
×