Tekst 5 z 61 ze zbioru: Biały dogon
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2012-07-14 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3351 |

kiedy milczysz
tracę energię
ginę jak okruchy
międzyplanetarnej
materii
migotanie gwiazd
jak zaburzenie rytmu
pobudza przedsionki
chybotliwe myśli
zapisuję nonszalancko w EKG
nocą
gdy kołacze serce
połykam marzenia
na lekkim rauszu








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Kto te aspekty w stosunkach z paniami pomija - kiep, co to nic tylko zawsze odchodzi z niczym, choć mógłby "dochodzić" ze wszystkim.
To dlatego te przedsionki jak te gwiazdy migocą/trzepocą - z tęsknoty.
Biały Dogon (patrz tytuły zbioru i pięknego tego wiersza) - to u nas wszędzie poza Afryką biały kruk