Tekst 10 z 45 ze zbioru: Pożenione pięćdziesiątki (i) szóstki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-07-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2958 |
Z dnia na dzień żyję
chwilą i na chwilę -
widocznie coś mnie
do tego uprawnia
(choćby i zmusza) -
a co najbardziej
jeśli nie zdrowie
które mogłoby być
lepsze niż mój wygląd
(co za aparycja
co za postawa
dla tylu do obrzydzenia) -
jakby to nie było wrażenie
jakie sobą tyle wywołuję
co samo się narzuca.
A ja cóż -
czy jestem inny -
tyle rzeczy robię
choćbym nie chciał -
czy to więc jest zależne
czy niezależne ode mnie -
a jeśli nie ode mnie to od kogo.
oceny: bezbłędne / znakomite