Przejdź do komentarzyMałe epitafium
Tekst 1 z 2 ze zbioru: Różności
Autor
Gatunekproza poetycka
Formaproza
Data dodania2012-08-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1963

Czy śniłem wtedy? 

Biegłem przez las, daleko, w górę strumieni, pod światło, w słońcu i mrozie - ale tak, jakbym chciał dobiec na drugą stronę światła, źródeł i powietrza. Zimne powietrze świstało mi w płucach; poza tym panowała krystaliczna cisza. Jakbym już tu był, jakbym już to widział - ale bardzo dawno, wieki temu. 

Aż dotarłem do starego kościółka - drewnianego kościółka ukrytego w sercu lasu. W jego wnętrzu, w półmroku zaskakująco przestronnym, ktoś grał na organach - Bacha (lub Messiaena). Dokonały się na mych oczach dzieje kultury, cywilizacji europejskiej.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pięknie. Proszę o więcej.
avatar
Medicus - rzecz w tym, że MUSIAŁEm nadać temu jakąś kategorię. A to jest po prostu drobiazg, miniatura - ale o pewnym znaczeniu dla mnie. To tylko pewien obraz, który za mną chodził przez lata. A wywodzi się w zasadzie z wędrówek po podszczecińskiej Puszczy Bukowej - i z Kafki.
avatar
Dodam, że mimo wszystko zdecydowałem się to wstawić, bo tekst bardzo się podobał pewnej osobie będącej skądinąd dość poważnym historykiem literatury. Uznała go za wspaniały, ale to kwestia gustu. Mnie sie aż tak nie podoba, średnio dobrze oddaje sprawę, ale musiał zostać napisany.
avatar
Niezła miniatura, Szkoda, że to już koniec.
© 2010-2016 by Creative Media
×