Data błędu

Nie pamiętam dokładnej daty.

Zamiast ciebie wykonałem unik przed kalendarzem,

następny po twoich,

większych.

Łatwo o nim zapomniałaś,

ja - nigdy ;

cóż za ironia - tak blisko brzegu ;

jego znaczenie mogło mnie ocalić ;

ocalenie jest chciwe jak nigdy dotąd.

Data nie wszystkich odpowiedzi

na chciwe pytania,

“ to nie koniec świata ” ,

tylko grunt wysuwa się spod stóp ;

zbiera obfity plon ze zwątpienia -

kiedy nadchodzi wszystko potrafi zakwitać.

Chcę zbyt wiele ;

krzyk trzyma za mnie ster,

jestem od niego zależny -

znam coraz mniej oceanów.

Zapomniałem dokładnej daty.

Błędem było wypłynięcie na przylądek dobrych uników

w czasie sztormu.

Jednak wypływam -

na początek duże miasto.