Tekst 52 z 236 ze zbioru: Sami swoi
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2013-02-09 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3748 |

AKUSTYCZE DYLEMATY
gdzie pragmatyzm i uczucia się zbiegają
iskrzą łącza i przegrzane wątłe styki
zwłaszcza kiedy przeciwności się kochają
trzeszczą płyty i niewiele tu muzyki
jak się pozbyć akustycznych dylematów
co się z czasem przeradzają w pole bitwy
jak uniknąć bez cierpienia celibatu
tonącego co ma pociąg w stronę brzytwy
nie potrafię odpowiedzieć nawet sobie
nie ma sensu na umysłu borowanie
póki ziemię okupuje nadal człowiek
i bez przeszkód funkcjonuje rozmnażanie








oceny: bezbłędne / znakomite
Przecież poeta wylał tu znów tyle łez. Ile przeciwnych wiatrów wieje mu w oczy, a życie wciąż dopieka. Jednak piłkarz wciąż pisze. Gratuluje! Podziwiam!
gdzie tutaj dopatrzyłaś się łez i miauczenia?
Twoja interpretacja jest nowatorska ale całkiem fałszywa.