Przejdź do komentarzyAkt chwytania iskry, uwięziony pod gołym niebem
Tekst 25 z 25 ze zbioru: Cyferblat serpentyny
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-08-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2588

Akt chwytania iskry, uwięziony pod gołym niebem




Ciągle próbuję rozniecić

co już dawno zgasło


wciąż niskokaloryczny opał i rozpałka

choć jesień już się ze mną nie droczy


próbuję wspinać się po altanie dziurawego czasu

a nie mieszczę się w całym roku

urodziny świecą próchnem zbyt wielu świeczek na torcie

chęci wszystkiego najlepszego poryte zmarszczkami


otulony koślawym parkanem

(nie wiem czemu ustawicznie dla mnie nieuchwytnym)

mówię bzdury do siebie

i nie potrafię na dobre zasnąć

(zresztą mój jawny obłęd nigdy nie był zbyt senny)


zda się psu na budę równowaga

która ma nie mieć końca

uczy się pilnie od złotego środka

po trochu udając martwą

a po trochu wyśpiewując z przepalonego gardła

całą swoją rdzę


krótkowzroczność niczym szczebel altany

pokazuje jak człowiek jest grzechem podszyty

wlokąc za sobą po ziemi cztery strony świata –

ani mniej

ani więcej


lecz mimo to próbuję tego zamokłego rozniecania

co tak łatwo prószyło iskrami

przez chwilę

zbyt wiele lat temu


na razie tort wieczoru z widokiem na jesień

której nijak zapaść

w sen pod gołym niebem





najczarniejszy


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Świetny wiersz, choć bardzo smutny i przygnębiający.
avatar
A jaki I N N Y toast

jako sędziwy dziad/stara baba

możesz wznieść

nad s w o i m własnym urodzinowym tortem

??

Trawestując śp. Obywatela GC, jedynie cienko bardzo zaśpiewasz

Gdzie wszyscy moi przyjaciele:
Ele, Fele, Mele, Kąfacele?!

Sierocy płacz nad starością zawsze JEST spóźniony o dziesięciolecia

i Z A W S Z E jest to wyłącznie płacz nad sobą,

bo gdyby było odwrotnie, emeryci w Polsce /armia 10 MILIONÓW ludzi/ już chyba nie mieliby tak wciąż górkę

?!
avatar
Konkluzja

tort samotnego wieczoru z widokiem na oszronioną jesień i powolne zamieranie

(patrz całość wraz z tytułami)

zamyka całą tę panoramę na 7 upustów.

Młodzi ludzie tymczasem balangują, bo młodość musi się wyszumieć - i tak się to wszystko,

w koło, Macieju, dookoła, Wojtek,

kręci.

"Jakże-ż oszałamiające, jak świeże b y ł y róże..."

/na łożu śmierci I. Turgieniew, Bougival k. Paryża, Francja/
© 2010-2016 by Creative Media
×