Już znalazłem sposób,
By dzierlatki uwieść,
Musisz wciąż rżnąć głupa,
Tak głosi gminna wieść.

Jednak,

gdy chłop nie posłucha
kataklizm gotowy.
Zostanie bez gatków,
ale i bez głowy.


:)

Janko, mam małą sugestię, aby poprawić rytm w ostatnim Twoim wersie:
(-)
gminna głosi tak wieść.

Piórko, mogę podobnie zaproponować w Twojej fraszce? :
(-)
Zostanie bez gatek,
nie tylko bez głowy.
Lub:
(-)
Oprócz straty gatek,
pozbędzie się głowy.
:)

Propozycja II przyjęta, ważniejsza jest strata głowy :)

Gdy chłop nie posłucha
kataklizm gotowy.
Oprócz straty gatek (gatków)
pozbędzie się głowy.

Mam wątpliwości z odmianą, według mnie powinno być "gatków" a nie "gatek". Podobnie jak kwiatki/kwiatków. Jednak głowy nie dam :)

Piórko, odmienia się "gatki - gatek". Noszę je, więc wiem :)
Na poważnie - nie można porównać do "kwiatki - kwiatków". "Gatki" występują tylko w liczbie mnogiej. "Kwiatki" mają też liczbę pojedynczą. Możliwe, że nieprecyzyjnie wytłumaczyłem, ale odmiany "gatki - gatek" jestem pewny :)

Bardzo ładnie, z humorem. Podoba mi się. Pozdrawiam :)

Miło mi, że Tobie się podoba, Mojeszice. Każdy woli być chwalony, niż ganiony. To jedna z podstawowych potrzeb człowieka :)

Do komentarza Chrissa:

Obcując z połową
chłop też myśli głową,
nie tą racjonalną,
lecz behawioralną.
;)

Również pozdrawiam przedwiosenne.

Punkt widzenia lirycznego "ja/ty/on" przypisuje jedynie wrednym dziouchom puszczanie chłopa w samych gatkach - że jest odwrotnie, i to chłopy najczęściej puszczają swoje baby z brzuchem w jednych stringach... o tym jakby cisza.