Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2014-01-31 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3357 |

MOKRE STOPY
radość przemoczyła stopy
więc mi trzeba w piecu palić
lecz się krzemień zawieruszył
płoche iskry pochowały
dziewczę grypy się nabawi
smutek z wprawą liczy kręgi
skrzętnie wspiera go codzienność
pacjent ze mnie jest nietęgi
toteż drażni chór znachorów
nadgorliwa grzeczność żony
ot błahostka - mokre stopy
a mój tydzień...(zakwaszony)








oceny: bezbłędne / znakomite