Przejdź do komentarzyŻeglarz
Tekst 75 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2015-01-31
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3896

Żeglarz


Pewien żeglarz z Gołymina

płynął jachtem rzeką Łyna

na wielkie regaty,

dopłynął w zaświaty,

a planował do Olsztyna.

  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Można wykorzystać jako epitafium na jego nagrobku.
avatar
No cóż, jaki żeglarz, takie planowanie. "Na wielkie regaty" powinien wybrać Australię, a nie Olsztyn.
Oczywiście wpierw bardziej potrenowawszy... Łyna okazała się już śmiertelnie trudna ;)
avatar
Bardzo fajne te "Zaświaty" :-)))
avatar
Dziękuję za komentarze. Szukałem miejscowości Zaświaty, ale nie znalazłem. Znalazłem tylko Zaświatycze.
avatar
Zamiast wybrać kurs na Olsztyn,
"wybrał szklanki" i... źle skończył.

Ahoj! :)
avatar
Świetny, nastrojowy limeryk. Tak, zaświaty są świetnym słowem.
avatar
Do Olsztyna - przez Groby - na skróty
Płynie nasz żeglarz z wiochny Bałuty.
avatar
Płyną ludzie Łyną,
Płyną, odpływają.
Jeden nie dopłynie,
Mało szczęścia mając.
© 2010-2016 by Creative Media
×