Przejdź do komentarzyŚwięta anno domini 2015
Tekst 237 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2015-12-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2485

Przyszły święta jest choinka, 

wiec familia znowu cała, 

jak co roku na Wigilii, 

tradycyjnie się spotkała. 


Dopisała też frekwencja, 

stół od potraw się ugina, 

nie zabraknie dla nikogo, 

dzisiaj liczy się rodzina. 


Każdy z każdym już opłatkiem, 

na stojąco przełamuje, 

życząc zdrowia, pomyślności, 

i tej zgody... co buduje. 


Potem pora upominków, 

cieszą się panowie panie, 

dziwnym trafem każdy prezent, 

szklane ma opakowanie. 


Pochodzenie zaś butelki, 

nieodmiennie pokazuje, 

w jakim kraju ten co stawia, 

aktualnie dziś pracuje. 


Gdy spożyli to co było, 

wszyscy słodko się pospali, 

dobrze chociaż, że życzenia, 

na początku poskładali.

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Po butelce poznasz chwacko,
skąd przybywa wujek, tatko ;)

Uśmiechnąłem się przedświątecznie. Zaczęło się niewinnie, jak to u Chrissa, a skończyło, jak to u Chrissa, też prawie niewinnie ;)

PS. Widzę trzy przecinki za mało i o cztery za dużo. Ale to nie moja działka.

Wesołych świąt i składania życzeń przed rozpakowaniem i użyciem prezentów :)
avatar
No to zaprocentowało nieźle:) Uśmiecham się i pozdrawiam serdecznie:)
avatar
Wiersz na wysokoprocentowym poziomie. Tak trzymać.
avatar
Śmiech przez łzy ;) Ale befanija dziwadłem jest ;-) choć może, to szklane opakowanie...? Czy aby przypadkiem nie perfumy? ;-)

:)))
avatar
Spokojnych Świąt, Optymisto.
avatar
Poskładali se życzenia
Wujek z Chile i brat z Mali,
Ojciec z Chin i żona Henia -
Czy to świat nasz zmienia?
avatar
Po flaszeczce się pospali
Ciotka z Danii, sąsiad z Bali,
A gdy ranne zorze wstali,
Popijali sobie dalej.
© 2010-2016 by Creative Media
×