Tekst 129 z 142 ze zbioru: a
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2016-01-16 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1999 |

płynne żyto łypie z dna butelki
czarne suknie – połyskliwość kruków
zawołajcie płaczki rzekł ojciec o czwartej
nad ranem
popiołem i wiatrem natarte włosy
lamentem splamiony toast
dla Welesa








oceny: bezbłędne / znakomite
Kto jeszcze o Nim pamięta?
Serdecznie, azi :))) Nie dalej niż wczoraj właśnie myślałam o Twoich haigach :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
Buduję z niego obraz - wychodzi rozmyty i niepewny
Befano,Ożóg niestety zapomniany prawie,a warto go poczytać.
Pozdrawiam :)
Czarne suknie i Wales ?
Pięknie brzmi ale o co chodzi dokładniej ?
oceny: bezbłędne / znakomite
dla Welesa dar spełniony.
Zamiast Lwowa masz dziś Wrocław,
jęk żałobnych płaczek utulony!
- Ach, te Kresy ukochane! -
wciąż dobiega lament. -
Wrocław, Gorzów, Szczecin
To są tylko śmieci!