Tekst 10 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-02-13 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1599 |

pomiędzy nami nic nie było
tych parę kropli atramentu
pomiętych kartek cichy szelest
odległa prosta bez zakrętów
czerwona fala drżących maków
przykryła śmiałość grzesznych myśli
unosząc słowa ponad łąkę
czekała razem aż się przyśnisz
pachnąca rosą rumiankową
sperliłaś marzeń strumień złoty
ja jeszcze latem ci wyćwierkam
ja jeszcze wiosną powiem o tym
o czym samotny kąkol marzy
i jak stokrotki pachną rosą
dlaczego maki ciszą sieją
a wrzosy srebrzą letnią nocą
i na nic myśli ciepły motek
bo przecież wcale nas nie było
w rymach zaklęcia i modlitwy
w poezji łatwiej jest o miłość
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
;-)))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Między nami nic nie było,
Żadnych uczuć, wyznań żadnych.
Nic nas nigdy nie łączyło,
Prócz wiosennych marzeń zdradnych.
Stąd ten niebanalny tytuł oraz 1. strofa - wszystko w wyraźnej korespondencji z oryginałem
bo przecież wcale nas nie było
(patrz ostatnia strofa)
Jak u Asnyka jest to erotyk wirtualny, "realizowany" jedynie w świecie nieziszczonej miłości i ułudy
ja jeszcze z wiosną się rozkręcę
ja jeszcze z wiosną się roztańczę
Tutaj w tym wierszu poza Asnykiem pobrzmiewają również tej Poetki "nutki".
Kultura - a więc także dorobek literacki - wszystkich ludów ziemi jest kompilacją spuścizny po Przodkach /utrwalonej w zbiorowej pamięci/ i tego, co do tej spuścizny jako nowa generacja sami "od siebie" dokładamy. W tym sensie każdy z Piszących na te kwitnące niwy wnosi kolejne piękne kwiatki, bukiety - i wieńce.
Piękny hołd na cześć Tych, Których Już Nie Ma