Tekst 12 z 33 ze zbioru: Kołonotatnik Kresowej Befany. Z przywołaniem Jalu Kurka
Autor | |
Gatunek | biografia / pamiętnik |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-02-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2478 |
26.02, godz. 14:15
Nie o dziecko
lecz trwoga o Rodziców -
Bo jak Oni
beze mnie - bezradni - - tacy chorzy - - -
oddychający
przetchlinkami Niebytu
Może w bez-dechu
kiedy w szklanym zamknięciu
ja
skrępowana snem
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
Czy naprawdę nikt nie śnił o rozstaniach, o niemożności dotarcia do drogich nam Osób [tak, Osób, ponieważ te sny dotyczą wszystkich bez wyjątku!]? Przecież te nasze błąkania się po i w równoległych światach nie są aż takie rzadkie...
W miniaturze został opisany mój sen. I naprawdę nie pojmuję, Anettulo, dlaczego obniżyłaś ocenę za "językową poprawność"? Bo z treścią masz oczywiście prawo się nie zgodzić!
Niebyt natomiast, Alfie, posiada ścisły związek z brakiem cielesności naszych Umarłych :)