Tekst 23 z 27 ze zbioru: Kramarstwo i Ody pompatyczne
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2017-03-23 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2350 |

Boże Narodzenie
Czyż Bóg nie wtedy się rodzi, kiedy szamani
mu wymiar nadadzą, a zalęknione owce,
spętane strachem, batem i pokrewieństwami,
zaczną nim gęby swe wycierać? Zaś wywrotowce
pójdą szybko do piekła, lub nieba? Kominem.
Z mieczem, ogniem, ziemią i dymem się zjednoczą.
Ofiary ich dokonań tym razem pominę.
Pierwszy raz się uda, potem już tylko kroczą.
Powiedzą: jak nie Bóg, to kto? Szatan? Leninizm?
Faszyzm? Lecz kiedy Bóg się rodzi, moc truchleje!
Zrazu krwawy katolicyzm, czy podły darwinizm,
jednak łagodnieje - krew oszczędniej się leje.








oceny: bezbłędne / znakomite