Przejdź do komentarzyO kwiczołach
Tekst 164 z 254 ze zbioru: Najnowsze limeryki dolnośląskie
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2017-05-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3089

O kwiczołach


Młody mężczyzna z przysiółka Doły

szedł za potrzebą za róg stodoły,

lecz bardzo podniecony

przybiegł do łóżka żony,

gdyż tam bzykały się dwa kwiczoły.

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dobry :) :)

ale, Janko, czy te kwiczoły bzykały się w łóżku żony, czy za rogiem stodoły?
avatar
Piórko, dziękuję bardzo za komentarz. Rozumiem, że tekst nie jest jednoznaczny. Oczywiście, kwiczoły bzykały się za rogiem stodoły. Nie wykluczam, że Arsene Sir je podglądał. Niektórym bowiem podglądactwo wystarczy!
avatar
Jak to ptaszek ptaszka innego może podniecić :D

Sugeruję lekką zmianę 2. wersu, aby uniknąć powtórzenia "za". Np.:
"szedł za potrzebą na tył/z tyłu stodoły".
avatar
No lepiej zamykać oczy, kiedy kwiczoły ten, tego, bo z tego rodzi się chuć. Dzieci przestają wierzyć w bociana, św. Mikołaja i podobne wytryski świętojebliwości.
avatar
Bardzo dziękuję za komentarze. Hardy, myślałem o tym, by tego podwójnego "za" uniknąć, ale nic nie wpadało mi do głowy. Twoja propozycja jest w pełni uzasadniona i zmianę już nanoszę do swojego notesu.
avatar
Strasznie wyposzczony musiał być, skoro aż tak go wzięło. :)
avatar
Takie bzyki limeryki:)))?
© 2010-2016 by Creative Media
×